Nie tylko święci garnki lepią… W Gadach, w Ośrodku Rzemiosł Zapomnianych, może to robić każdy. Podczas Letniej Szkoły Ceramiki każdy mógł z plastycznej gliny zrobić przedmioty, które nie tylko cieszą oko, ale uczą szacunku do rzeczy i dają namacalny kontakt z przeszłością. „Spotkali się ludzie, którzy interesowali się historią dawnej Warmii, kulturą Pruską, interesowali się różnymi rodzajami rzemiosła, ale i sztuki nowoczesnej, użytkowej. Chodziło o to, żeby stworzyć miejsce, do którego te osoby będą mogły przybywać i będą mogły kształcić swoje talenty” - mówi o Ośrodku Aneta Fabisiak-Hill, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Dywitach.
Prężnie działa tu Pracownia Ceramiczna. Glinę się tu przerabia, ubija, prasuje, kształtuje i wypala. „Doszłyśmy tu do wniosku z koleżankami, że spełnia to zadanie terapeutyczne. Po trudnym czasie pracy, nareszcie mamy urlop, możemy się zająć jakąś swoją pasją, hobby, skoncentrować się na tym, co nam całkiem nieźle wychodzi, co daje nam satysfakcję. Nie są to przedmioty fabryczne, każdy z nich to jest unikat i zrobiony co najważniejsze przez nas” - podkreśla pani Wiesława Zielińska. Bo kontakt z dawnym rzemiosłem pozwala nie tylko zdobyć umiejętności tworzenia przedmiotów – ale podkreśla też ich wartość.